TRASA: Tarnów - Zawada - Tarnowiec - Zawada - Łękawica - Trzemesna - Skrzyszów - Wola Rzędzińska - Zaczarnie - Lipie - Tarnów
POGODA: temperatura 21°C - 18°C, trochę chmur, ale słonecznie, wiatr zachodni, widoczność średnia
Do południa było brzydko i padało, później się przejaśniło. Miała być stówa, ale coś nie pykło. Oczywiście nowy łańcuch przeskakuje na środkowych przełożeniach na kasecie, a na korbie, która ledwo zipie, nie. Logiczne.
W drodze na Trzemesną:
Góra św. Marcina:
Zachciało mi się wjeżdżać w teren, w Trzemesnej zjechałem na zielony rowerowy szlak, którym przebiłbym się w stronę Słonej. Wjeżdżając w las oczywiście nie zauważyłem w porę błota na zjeździe, ziemia po deszczu była mocno wilgotna w niektórych miejscach i na slicku wykonałem pokaz łyżwiarstwa figurowego. Nic się w ogóle nie stało, żadnego obtarcia nawet bo mała prędkość, tylko całe rękawiczki w glinie i trochę na nogach, butach. Stwierdziłem OK, może jednak wrócę na szosę. xD Ale przynajmniej po drodze bardzo ładne łąki rumianku:
Okolice Woli Rzędzińskiej:
Jakoś dzisiaj nogi nie było.
HZ: 01:07:22 43%
FZ: 00:57:11 36%
PZ: 00:29:17 19%
Komentarze (0)
Dodaj komentarz