TRASA: Tarnów - Koszyce - Łukanowice - Mikołajowice - Sierachowice - Bogumiłowice - Ostrów - Wierzchosławice - Las Radłowski (na północ, częściowo niebieskim szlakiem rowerowym) - Brzeźnica - Radłów - Głów - Biskupice Radłowskie - Marcinkowice - Biskupice Radłowskie - Żabno - Łęg Tarnowski - Bobrowniki Wielkie - Biała - Mościce - Tarnów
POGODA: temperatura 16.0°C - 20.1°C - 15°C, słonecznie, ciepło, rano padało, ale w miarę sucho, wiatr zmienny, północno-zachodni, południowo-zachodni
Wycieczka miała być w sumie krótsza, ale na spontanie wyszło dość sporo kilometrów. Pogoda sprzyjająca.
Aktualna sytuacja w Ostrowie:
Widok na przejście dla zwierząt nad autostradą A4:
Dawna wieża obserwacyjna służąca jako maszt antenowy:
Jeden ze zbiorników wodnych przy głównej, asfaltowej drodze przez las:
Widok z VeloDunajec, okolice nad Biskupicami Radłowskimi:
Dunajec:
A tu Żabno:
Tarnów:
Po tej wycieczce, następnego dnia, zrobiłem przegląd bębenka. Miałem duże problemy z odkręceniem bieżni. Okazało się, że nie ma tam takiej "sahary", jak myślałem, to raczej nie on popiskiwał. Za to poruszałem trochę zdjętym łańcuchem, i wygląda, że faktycznie jakieś ogniwo nie było nasmarowane... Wierzyć mi się nie chce. Rohloff, jest bardzo gęsty, ale żeby aż tak... Albo pominąłem jakieś ogniwo. Przeserwisowałem też kółeczka przerzutki. Wyczyściłem kasetę, z grubsza tarcze na korbie i łańcuch, który potem nasmarowałem. Solidnie. :P Przeglądnąłem i wyregulowałem też tylny hamulec. Linka była słabo ciągnięta.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz